niedziela, 3 marca 2013

Double Espresso Chocolate Cupcakes




Czekolada i kawa to dla mnie dwa najbardziej narkotyczne zapachy kulinarne.
Dlatego ich połączenie wydało mi się czymś wspaniałym. Nie dość, że smakują wyśmienicie, to prezentują się równie wspaniale.  Spróbujcie koniecznie!
Inspiracja pochodzi z szwedzkiego bloga mega utalentowanej Lindy - Call me cupcake.
Mam nadzieję, że jej książki ukażą się wkrótce po angielsku.

For English scroll down.




Składniki na babeczki (12 sztuk) :

75 g. masła
1 łyżeczka cukru waniliowego
1,5 szklanki mąki
4 łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka cukru
1 duże jajko
1/2 szklanki gorącej mocnej kawy
2/3 szklanki maślanki lub kefiru (mały kubek 200g.)

Wykonanie:

Rozgrzej piekarnik do 175 stopni (bez termoobiegu.)
W rondelku stop masło, dodaj cukier waniliowy i pozostaw do przestudzenia.
Do dużej miski wsyp mąkę, kakao, proszek do pieczenia i cukier.
W innej misce ubij jajko z kefirem.
Zmiksuj masło z kawą. Dodaj wszystkie płynne składniki do miski z suchymi i zmiksuj aż masa będzie gładka.
Włóż papilotki (papierki do babeczek) do formy na muffinki. Napełnij je nie więcej niż do 2/3 objętości.
Piecz 17-20 minut.

Składniki na krem:

200 g. ciemnej czekolady (2 tabliczki)
300 g. miękkiego masła
1,5 szklanki cukru pudru
4 łyżki kakao
1/2 łyżeczki cukru waniliowego
2 łyżki mocnej kawy
1 łyżka wódki

Wykonanie:

Połam czekoladę do szklanej miski. Roztop ją w mikrofalówce na najniższej mocy (ok. 2 min.) i pozostaw do przestudzenia.
Ubij masło aż będzie puszyste i białe. Stopniowo dodawaj cukier puder, cukier waniliowy i kakao,
miksując na gładko.
Dodaj roztopioną czekoladę, zmiksuj, a następnie dodaj kawę z wódką miksując jeszcze minutę.
Ozdabiaj babeczki za pomocą rękawa cukierniczego lub szprycy.





In English:

Coffee & Chocolate are the most narcotic scents in the kitchen for me. So the combination of those two seems perfect. They taste as wonderful as they look. You should definitely try them!
Blog Call me cupcake , created by very talented Swedish girl Linda, was inspiration for bake them.
I love her and I hope her books will be translated to English soon!













 photo SSFS_Clip_Art_Pack_Laurels_Free14w_zpsdcb7b002.png

sobota, 2 lutego 2013

Pudding pomarańczowy




Ten deser to raczej nie kunszt sztuki cukierniczej - wygląda może dosyć mało elegancko (ma formę
bardzo wilgotnego, delikatnego i aromatycznego biszkoptu pokrytego gęstym pomarańczowym karmelem), ale jest smaczny i prosty w przygotowaniu - a takie banalne rzeczy są czasem tym, czego najbardziej nam trzeba.


In English:
This pudding definitely isn't confectionary art. 
It's smooth, wet, aromatic with orange caramel glaze and most of all - very simple. 
Sometimes simple things are all we need. 

I prefer it cold, after all night in fridge. Cut like a cake, with whipped cream and kiwi.






Składniki (na 8 porcji):

kostka masła (250g.)
3/4 szklanki cukru (150g.)
1 i 3/4 szklanki mąki pszennej (220g.)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
słoik pomarańczowego dżemu (300g.)
4 jaja
2 pomarańcze (sparzone, obtarte ze skórki)
1 łyżka cukru trzcinowego




Wykonanie:

Przygotuj glazurę: do rondelka włóż 3 łyżki dżemu wiśniowego, wciśnij sok z połowy pomarańczy i dodaj łyżkę cukru trzcinowego. Doprowadź do wrzenia, gotuj na małym ogniu przez 5-8 minut. Następnie odstaw.

W misce utrzyj masło i cukier. Miksuj 30 sekund po każdym składniku, dodając po kolei: dżem, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, jajka, sok z pozostałych pomarańczy.

Nagrzej piekarnik do 180 stopni Celsjusza.

Nasmaruj masłem żaroodporną szklaną formę i wlej do niej masę. Wstaw do nagrzanego piekarnika
i piecz 40 minut, aż pudding się lekko zarumieni.
Wyjmij go z piekarnika i posmaruj glazurą. Wstaw z powrotem i piecz jeszcze przez 5 minut.

Podawaj na ciepło (na zdjęciach pokruszony w miseczce) lub zimno.
Mi najlepiej smakuje po nocy spędzonej w lodówce, pokrojony w większe kawałki jak ciasto, posmarowany bitą śmietaną, z kiwi lub jeżynami.








 photo SSFS_Clip_Art_Pack_Laurels_Free14w_zpsdcb7b002.png

piątek, 25 stycznia 2013

Sałatka z kaszy kuskus i kurczaka z dipem czosnkowym




Szybka, prosta, pożywna i smaczna. Z łatwością przyrządzisz ją po powrocie z pracy.
Czego chcieć więcej?








Wykonanie:

1. Pierś umyj, osusz ręcznikiem papierowym. Pokrój w kostkę. Skrop oliwą i dopraw mieszanką przypraw do grilla. Możesz to zrobić dzień wcześniej i odstawić do lodówki. Pierś usmaż na patelni, ugrilluj lub upiecz w piekarniku.

2. Kaszę kuskus wsyp do naczynia, dodaj łyżeczkę soli morskiej. Zalej wrzątkiem aby poziom płynu był
0.5 centymetra nad kaszą. Przemieszaj widelcem, przykryj pokrywką i odstaw na 10 min.
Przesyp kaszę do dużej miski.

3. Ogórek pokrój w półplasterki, paprykę w kostkę, a cebulę w drobną kostkę. Wsyp warzywa do kaszy, dodaj kukurydzę i kurczaka, wymieszaj delikatnie.

Dip czosnkowy:

Obierz czosnek, zetrzyj na tarce lub przeciśnij przez praskę. Dodaj pół łyżeczki soli, utrzyj z czosnkiem łyżeczką. Dodaj jogurt naturalny (i ewentualnie łyżkę majonezu). Spróbuj i dopraw do smaku
solą i świeżo zmielonym pieprzem.
Sałatkę wymieszaj z sosem lub podawaj ją na talerzu z dipem polanym na wierzchu.




 photo SSFS_Clip_Art_Pack_Laurels_Free14w_zpsdcb7b002.png

piątek, 18 stycznia 2013

Cytrynowo - waniliowa galaretka z białego wina




Pierwszy raz robiłam tą wyskokową galaretkę, nie powiem z niewielkimi obawami i rezerwą.
Ale po spróbowaniu jej wyzbyłam się wszelkich "ale". :)
To niesamowite jak coś zimnego i orzeźwiającego może jednocześnie błyskawicznie rozgrzać
i wprowadzić w błogi nastrój. Taki jest ten deser. Tylko dla dorosłych i niezmotoryzowanych ;)






Składniki (na 7-8 porcji):

1 butelka białego wytrawnego wina (0,75 l.)
1 szklanka wody (250ml.)
1 cytryna
4-5 łyżeczek żelatyny (wedle przepisu na opakowaniu - na 1 litr płynu)
1 szklanka cukru (200g.)
1 opakowanie cukru waniliowego

Do przystroju:
1 granat
1,5 szklanki śmietany kremówki
cukier waniliowy
skórka otarta z jednej cytryny

7-8 ceramicznych foremek na muffinki, miseczek lub filiżanek
bądź jedna forma o pojemności 1 l.



Wykonanie:

1. Wlej do garnka wino, wodę. Dodaj cukier, cukier waniliowy, sok z cytryny i otartą skórkę.
Wymieszaj dokładnie łyżką, aż wszystkie składniki się połączą.

2. Postaw garnek na ogniu, zagotuj. Zmniejsz ogień i gotuj 2 minuty bez mieszania.

3. Zdejmij garnek z ognia. Dodawaj po jednej łyżeczce żelatynę, cały czas  mieszając,
dokładnie ją rozpuszczając.

4. Nasmaruj za pomocą ręcznika papierowego foremki bezwonnym olejem.
Napełnij łyżką wazową foremki galaretką. Wstaw je do lodówki i poczekaj aż się zetną (3-4 godziny).

5. Przetnij granat na ćwiartki i wyjmij z niego pestki. Ubij śmietanę z cukrem waniliowym.
Posyp ją startą skórką z cytryny.

6. Napełnij częściowo zlew gorącą wodą i zanurzaj w nim na pół minuty foremki z galaretkami
do połowy wysokości. Przełóż galaretki na talerzyki, udekoruj pestkami granatu i bitą śmietaną.
Podawaj od razu.








 photo SSFS_Clip_Art_Pack_Laurels_Free14w_zpsdcb7b002.png

niedziela, 13 stycznia 2013

Quiche Lorraine - wytrawna tarta z wędzonym boczkiem.




Quiche Lorraine to wytrawna tarta na kruchym spodzie, wypełniona chrupiącym wędzonym boczkiem
i cebulą, w zapieczonym kremie jajeczno-śmietankowym, pod zarumienionym żółtym serem.
Świetna zarówno na ciepło jak i na zimno. Pożywna, dodająca energii w zimowe mroźne dni.



Składniki (na 14 porcji):

Na spód: 
Ciasto kruche wytrawne z 500 g. mąki

Na nadzienie:
4 jaja
śmietana kwaśna 18% duży kubek (330 g.)
600 g. boczku wędzonego parzonego
0,5 kg. cebuli
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
400 g. sera żółtego

Podaję składniki na prostokątną formę do ciast.





Wykonanie:

1. Zrób ciasto kruche według przepisu .

2. Pokrój boczek w kostkę, wysmaż na rozgrzanej patelni aż będzie chrupiący (ok. 15-20 minut).
Zdejmij odsączając na talerz, wytopiony tłuszcz zostaw na patelni.

3. Obierz cebulę i pokrój ją w piórka. Smaż na patelni na małym ogniu 10-12 min, aż będzie miękka i lekko złocista.

4.  Włącz piekarnik i ustaw go na 180 stopni Celsjusza.

5. Nasmaruj formę masłem, posyp mąką. Rozwałkowane na 0,5 cm. grubości ciasto wyłóż na blachę i ponakłuwaj widelcem. Wstaw do piekarnika na 15 minut, aż podpiecze się na biało.

6. W tym czasie jajka wbij do miski, rozkłóć je ze sobą za pomocą widelca lub ubijaczki, dodaj sól, gałkę muszkatołową i śmietanę i dokładnie wymieszaj, aż utworzą jednolitą masę. Ser żółty zetrzyj na dużych oczkach.

7. Ciasto wyjmij z piekarnika, wysyp połowę sera, wyłóż równomiernie boczek i cebulę, posyp drugą połową sera żółtego. Zalej wszystko masą jajeczno-serową. Wstaw z powrotem do piekarnika i piecz jeszcze około 45 minut, aż ciasto i ser zarumienią się złociście.








 photo SSFS_Clip_Art_Pack_Laurels_Free14w_zpsdcb7b002.png

sobota, 5 stycznia 2013

Kaczka w glazurze żurawinowo - sojowej








Składniki (na ok. 4 porcje):

kaczka o masie ok. 2-2,5 kg.
0,5 łyżeczki soli morskiej
1 łyżeczka imbiru mielonego
1 łyżeczka kolendry mielonej

Na glazurę żurawinowo-sojową:

1/3 szklanki (80ml.) sosu żurawinowego własnej roboty lub ze słoika
1/4 szklanki (60ml.) sosu sojowego
1/2 szklanki (125ml.) słodkiego sosu chilli
sok z jednej małej pomarańczy

Glazura będzie również doskonała do zamarynowania i upieczenia kiełbasek koktajlowych, skrzydełek lub żeberek. :)






Wykonanie:

1. Wyjmij kaczkę by przed upieczeniem miała temperaturę pokojową.
Zmieszaj ze sobą sól, imbir i kolendrę, natrzyj tą mieszanką kaczkę. Ułóż ją w formie piersią do góry. Nagrzej piekarnik do 180 stopni.
Okryj kaczkę pokrywą z folii aluminiowej i piecz kaczkę przez godzinę.

2. W tym czasie zmieszaj ze sobą składniki glazury. Wyjmij kaczkę z piekarnika, odlej zgromadzony tłuszcz (możesz go odstawić do lodówki i później wykorzystać do przygotowywania wielu potraw).
Polej kaczkę za pomocą łyżki glazurą z każdej strony, a także w środku.
Wstaw do piekarnika i piecz jeszcze 25-30 minut, polewając co jakiś czas glazurą, aż zarumieni się złociście.
Sprawdź czy kaczka jest miękka. Jeżeli tak, można wyjąć ją z piekarnika.






Kaczka bardzo zmniejsza swoją objętość podczas pieczenia, dlatego liczcie, że wyjściowe 2 kg. sprzed pieczenia starczą dla 4 osób. Jeżeli pieczecie większą kaczkę, czas pieczenia będzie trzeba wydłużyć.
Aby kaczka była bardziej soczysta do środka możecie włożyć obrane i pocięte na cząstki jabłka lub pomarańczy i zamknąć kaczkę za pomocą wykałaczek lub patyczków do szaszłyków.










 photo SSFS_Clip_Art_Pack_Laurels_Free14w_zpsdcb7b002.png

wtorek, 1 stycznia 2013

Buraczane orzotto

Witajcie w Nowym Roku! :) Mam nadzieję, że macie butelkę wody pod ręką, a głowy bardzo Was nie bolą. :D




Znakomite jako dodatek do mięsa lub jako danie wegetariańskie.




Składniki (na 8 porcji) :

500 g. pęczaku
1 duża cebula
2 łyżki oliwy
1 łyżka suszonego tymianku
5 szklanek (1,3 litra) bulionu warzywnego (ewentualnie jeszcze 100-200 ml. do podlania).
Może być z koncentratu.
0,5 kg. buraków
3/4 szklanki kwaśnej śmietany
pęczek posiekanego szczypiorku
garść pokruszonych, uprażonych na suchej patelni orzechów (jak użyłam laskowych)




Wykonanie:

1. Ugotuj buraki (ok. 1-1,5 godziny). Załóż gumowe rękawiczki, obierz buraki ze skórki. Połowę pokrój
w drobną kostkę, a drugą połowę pokrój w plastry, włóż do miski wraz ze śmietaną i zblenduj na mus.

2. Obierz i posiekaj cebulę. W garnku rozgrzej oliwę, smaż na małym ogniu cebulę z tymiankiem przez 8-10min. Dodaj do niej pęczak i smaż jeszcze przez 2 minuty. Wlej bulion warzywny, zamieszaj, przykryj dokładnie garnek pokrywką. Gotuj pęczak ok. 35-45 minut, od czasu do czasu mieszając, dolewając odrobinę bulionu, jeśli zajdzie taka konieczność.

3. Do ugotowanej kaszy dodaj mus śmietanowy z buraków oraz kostki buraczane. Wymieszaj dokładnie.
Gotowe orzotto posyp uprażonymi orzechami i posiekanym szczypiorkiem. Możesz też dodać świeży posiekany koperek wedle uznania.




Jeżeli orzotto robicie tak jak ja - do kaczki, bulion warzywny możecie ugotować na szyi, która jest wkładana do środka. ;)







 photo SSFS_Clip_Art_Pack_Laurels_Free14w_zpsdcb7b002.png