Gotowanie to dla mnie magia.
Czary w najbielszej postaci sprawiające, że wszystko co było złe i poszło nie tak w ciągu dnia, przepada w niepamięć po przekroczeniu progu kuchni.
Nic nie działa tak zbawiennie na mnie jak mieszanie drewnianą łyżką w wielkim garnku, zapach świeżo pieczonej tarty, kieliszek czerwonego wina.
Chciałabym podzielić się z Wami tym co sprawia mi tak wiele radości.
Mam nadzieję, że i Wy choć na chwilę znajdziecie tutaj krztę ukojenia.
Że będziecie razem ze mną na początku tej podróży w nieznane.
Witajcie i czujcie się jak u siebie :)
Fot. 1,2,3 - whatkatieate.com
Fot. 4,5 - weheartit.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz